W pracy spędzamy blisko 40 godzin w tygodniu, czyli około 200 godzin miesięcznie. To znaczna część naszego życia. Zatem warto zadbać o to, żeby pomieszczenie było właściwie zagospodarowane i przekazywało odpowiednią energię. Czasem może nam się wydawać, że perfumy koleżanki z sąsiedniego biurka wywołują u nas zawrót głowy. Przyczyna może leżeć w zupełnie innym miejscu. Oto kilka zasad feng shui, które zapewnią odpowiedni przepływ energii w pomieszczeniu, które dzięki temu stanie się przyjaznym środowiskiem pracy.
Największym wrogiem dla swobodnego przepływu energii jest bałagan w miejscu pracy. Praca przy biurku, na którym leżą sterty nieuporządkowanych papierów, z pewnością przyprawi nas o ból głowy. Gorzej, jeśli poczujemy się zmęczeni i zaczną się problemy z koncentracją.
Kolejnym elementem, na który najczęściej nie zwracamy uwagi są kable komputerowe. Nie powinny przebiegać przez biurko, gdyż mogą nas niepotrzebnie dekoncentrować.
Biurko powinno być ustawione w taki sposób, żeby podczas pracy za plecami mieć ścianę. Z prawej i lewej strony, dobrze mieć solidne podparcie. Natomiast zupełnie niewłaściwe jest siedzenie plecami do drzwi. Takie położenie powoduje niepotrzebny niepokój, wynikający z braku kontroli nad pomieszczeniem.
Ważne, aby unikać siedzenie w tzw. przestrzale energetycznym. Jest to miejsce znajdujące się na trasie drzwi-okno, okno-okno lub w przeciągu. W takim miejscu zawsze będziemy czuć się osłabieni.
Duże znaczenie, ma także kształt biura. Najlepiej, gdy ma ono kształt prostokąta lub kwadratu. Pomieszczenie w kształcie litery T lub L, ze względu na zachwiania energetyczne i blokady, mogą wywołać niechciane komplikacje.
Po wprowadzeniu powyższych zmian, warto usiąść za biurkiem i przemyśleć, jakie zmiany mogą jeszcze się przydać, aby ulepszyć swoje miejsce pracy.